Wymiana waluty w kantorze jest bardzo prosta, jednak dokonanie opłacalnej transakcji wymaga sporo cierpliwości, a czasem także umiejętności negocjatorskich. Czy wiesz, że większość punktów wymiany walut dopuszcza możliwość negocjacji ceny z klientem? Zobacz, jak przygotować się do negocjacji z pracownikiem kantoru, by wywalczyć atrakcyjny upust.
Inne kursy w każdym kantorze? To wina spreadu walutowego.
Kantory mają prawo do samodzielnego ustalania ceny skupu i sprzedaży walut. Średni kurs rynkowy jest dla nich przydatną wskazówką, jednak podczas wyznaczania ostatecznej stawki punkty kierują się wysokością spreadu, czyli widełek cenowych, stanowiących ich prowizję. To zupełnie normalne, że praktycznie każdy kantor oferuje inne ceny – zazwyczaj różnice wynoszą od jednego do kilku groszy, co teoretycznie nie jest dużą kwotą, jednak przy dokonywaniu większych transakcji może stać się odczuwalne dla portfela. Każdy punkt musi ponosić koszty zatrudnienia pracowników, wynajmu lokalu oraz pokrywać wiele innych wydatków, zatem nie powinien dziwić fakt, że spready w poszczególnych placówkach są dość zróżnicowane. O ile stawki najpopularniejszych walut, takich jak euro, czy dolar amerykański, różnią się nieznacznie, o tyle ceny walut egzotycznych mogą od siebie znacznie odbiegać, w zależności od strategii przyjętej przez dany kantor.
Negocjowanie kursu wymiany walut – czy to w ogóle możliwe?
Ponieważ kantory samodzielnie ustalają kurs wymiany walut, to negocjacja co do wysokości ceny stała się dość powszechną praktyką – co ciekawe, nie każdy klient zdaje sobie z tego sprawę. Pracownik punktu wymiany nigdy samodzielnie nie zasugeruje negocjacji – to zadanie zawsze leży po stronie klienta. Pytanie o zmianę cen na bardziej atrakcyjne z pewnością nie zostanie źle odebrane. Zainicjowanie rozmowy nie naraża nas na żadne straty – nawet jeśli pracownik kantoru nie zgodzi się na inny kurs, to wciąż możemy liczyć na wymianę zgodnie z obowiązującymi stawkami. Niektóre punkty zamieszczają informację o możliwości negocjacji. Takiej wiadomości należy szukać na stronie internetowej kantoru lub rozglądać się za kartką wywieszoną w lokalu, który odwiedzamy. Czasem kurs w danym kantorze wydaje się z pozoru nieatrakcyjny, jednak wciąż mamy możliwość, by w drodze negocjacji wypracować sobie lepsze warunki.
Kto i gdzie może negocjować kurs wymiany?
Najlepiej zdecydować się na negocjowanie kursu w siedzibie kantoru – taka praktyka przynosi lepsze efekty niż ustalenia dokonywane za pośrednictwem telefonu. Zawsze warto podjąć próbę rozmowy z pracownikiem, niezależnie od tego, czy placówka otwarcie zgadza się na negocjacje, czy też nie. Każdy klient może się targować, jednak największe pole do popisu otrzymują osoby dokonujące poważnych transakcji. Jeśli wymieniamy większą kwotę, to nasze szanse na wywalczenie lepszej ceny zdecydowanie rosną. Do negocjacji warto przystąpić tuż po dokonaniu dokładnego rozpoznania rynku. W tym celu należy zapoznać się z kursami oferowanymi przez inne placówki. W portalu Kantroom.pl znajdziesz kantory z Twojej okolicy, które oferują najkorzystniejsze kursy wymiany walut.
Dobre przygotowanie to podstawa – o tym trzeba pamiętać podczas negocjacji!
Pracownicy kantorów przyznają, że klienci orientujący się w aktualnych kursach walut mają większe szanse, by wynegocjować atrakcyjne stawki wymiany. Negocjacje nie powinny opierać się na rzucaniu nieuzasadnionych kontrofert – warto poprzeć swoje stanowisko merytoryczną wiedzą i znajomością rynkowych tendencji. Do grona najlepszych negocjatorów należą na przykład przedsiębiorcy, jednak każdy klient może nieco podszlifować swoje umiejętności – wystarczy pamiętać, by podczas rozmowy z pracownikiem kantoru:
- Wykazać się znajomością aktualnego kursu interesującej nas waluty,
- Wspomnieć o lepszych stawkach oferowanych przez inne punkty,
- Popierać swoje propozycje logicznymi argumentami,
- Zachowywać się kulturalnie, a zarazem stanowczo.
Podczas wymiany wysokich kwot możemy liczyć na obniżenie spreadu o parę groszy – taki wynik negocjacji jest dużym sukcesem, ponieważ w naszej kieszeni może zostać kilkadziesiąt, a nawet kilkaset złotych więcej.
Artykuł sponsorowany