Węgorzewo
Chciał zerwać z przeszłością i przeprowadził się z terenów nadmorskich na Mazury. Problem w tym, że nie rozliczył się z wymiarem sprawiedliwości. Poszukiwany listem gończym 37-latek miał nadzieję, że zmieniając miejsce zamieszkania nie zostanie odnaleziony. Nic bardziej mylnego.
– Każda osoba, która została skazana na areszt prawomocnym wyrokiem sądu prędzej czy później trafi za kratki- podkreśla Magdalena Hrynkiewicz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Węgorzewie.
W tym przypadku poszukiwany 37-latek ujęty został pod jednym z marketów. Rozpoznał go pracownik cywilny węgorzewskiej komendy powiatowej policji i powiadomił oficera dyżurnego. Na miejscu zjawił się patrol. Zatrzymany mężczyzna najbliższe 98 dni spędzi w areszcie.