Pożar w przychodni lekarskiej

Pozar w przychodni zdj. KPP w Gizycku ok

Pożar w przychodni zdj. KPP w Giżycku ok

Giżycko

O włos od tragedii. Pożar wybuchł w przychodni lekarskiej w Giżycku. Ogień w jednym z pomieszczeń sięgał już sufitu. Na szczęście był w tym budynku akurat policjant z Komendy Miejskiej w Białymstoku.

– Zgłoszenie o zdarzeniu wpłynęło do służb wczoraj (04.06) tuż przed południem – mówi Iwona Chruścińska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Giżycku.

Co tam robił mundurowy z Podlasia i na czym polegały jego działania, które ocaliły zdrowie, a być może i życie pacjentów oraz personelu?

Funkcjonariusz zarządził ewakuację i przeszukał płonące pomieszczenie.

Mundurowy, po upewnieniu się, że wszyscy opuścili przychodnię, sam także wyszedł z budynku.
Na miejscu byli już giżyccy policjanci i strażacy.

Przyczyną pożaru prawdopodobnie mogło być zwarcie instalacji elektrycznej.

Policjantowi za zdecydowaną reakcję i odwagę oraz chęć niesienia pomocy osobiście pogratulowała Ewa Ostrowska – Burmistrz Giżycka.

 

Policjantowi pogratulowała burmistrz Giżycka, Ewa Ostrowska zdj. UM w Giżycku

 

Exit mobile version