Uratowali życie mężczyźnie, a ten ich zaatakował

MOPR zdj. ilustracyjne

zdj. ilustracyjne, fot. MOPR

Rydzewo, gmina Miłki

Do bulwersującego zdarzenia doszło w piątek (28.06) w nocy w jednym z portów miejscowości Rydzewo. Do nieprzytomnego mężczyzny zadysponowani zostali ratownicy Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Po tym, jak udzielili mu pomocy, zostali przez niego zaatakowani, relacjonuje Radiu 5 przebieg interwencji Jarosław Sroka prezes giżyckiego MOPR-u.

Mężczyzna nie poprzestał na wyzwiskach. Do jednego z ratowników rzucił się z pięściami.

Finalnie poszkodowany został przetransportowany łodzią na SOR giżyckiego szpitala. Tam okazało się, że jest pijany. Alkomat wskazał ponad 5 promili.

Od zachowania mężczyzny Jarosław Sroka uzależnia dalszy ciąg tej historii. Ratownicy MOPR, jako funkcjonariusze publiczni chronieni są przepisami prawa.

Każdemu, kto narusza nietykalność cielesną funkcjonariusza publicznego grozi kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat 3.

Exit mobile version