Giżycko
Kolejny raport z wyprawy Julka. 18-letni giżycczanin jedzie rowerem na indonezyjską wyspę Jawa. Wyruszył 1 września z portu Ekomarina w Giżycku. Teraz jest w Rumunii i kieruje się na południe, do Bułgarii.
– Pogoda sprzyja, a trasa mija szybko – opowiada w mediach społecznościowych podróżnik.
Ciągłym modyfikacjom ulega trasa, którą Julek planuje pokonać. Tym razem rowerzysta z Giżycka poszedł na łatwiznę.
Żeby nie było tak pięknie, to są i problemy. Na szczęście jedynie techniczne. Julek złapał gumę i po raz pierwszy od wyjazdu z Giżycka musiał zmienić dętkę w rowerze.
Wyprawa młodego giżycczanina na Jawę ma potrwać kilka miesięcy. Postępy Julka możecie śledzić na profilu Julek OnBike w mediach społecznościowych.