Puńsk
Nie będzie zgody władz gminy Puńsk na budowę fermy drobiu. Tak wynika z przygotowanego projektu decyzji o warunkach zabudowy.
O budowę fermy inwestor zabiega od kilku miesięcy. Chodzi o pozwolenie na budowę 4 kurników. Całość miałaby stanąć w obrębie miejscowości Wojciuliszki. Od sierpnia przeciwko inwestycji protestują mieszkańcy. Boją się szkodliwych gazów oraz zanieczyszczenia gleby i wody. Przeprowadzili nawet stosowną zbiórkę podpisów.
Już wiadomo, że gmina nie wyrazi zgody na inwestycje, ale to nie protesty mieszkańców, a przepisy dotyczące warunków zabudowy będą głównym i pierwszym powodem odmowy. Samorząd stoi bowiem na stanowisku, że planowana zabudowa nie zalicza się do zabudowy zagrodowej tylko wielkotowarowej. Krótko mówiąc, planowane obiekty są za duże i nie są zgodne z parametrami zabudowy istniejącej, przez co brak jest kontynuacji warunku tak zwanego dobrego sąsiedztwa. Jak powiedział Radiu 5 Witold Liszkowski, wójt gminy Puńsk, samorząd przede wszystkim kieruje się przepisami prawa i oczywiście głosem mieszkańców.