kraj
24 grudnia obchodzimy Wigilię. Ta uroczysta wieczerza rozpoczyna świętowanie Bożego Narodzenia. Zgodnie z tradycją do wigilijnego stołu zasiadamy wraz z „pierwszą gwiazdką na niebie”. Jest to symboliczne nawiązanie do Gwiazdy Betlejemskiej zwiastującej narodziny Jezusa, którą według Biblii na wschodniej stronie nieba ujrzeli Trzej Królowie.
Tego dnia dzielimy się opłatkiem, spędzamy czas z bliskimi. Zwieńczeniem będzie pasterka, która tradycyjnie rozpocznie się o północy.
25 grudnia chrześcijanie celebrują przyjście na świat Jezusa Chrystusa, syna Maryi i Józefa. Jest to jednak data umowna, bo historia Bożego Narodzenia wciąż jest pełna znaków zapytania. Nie znamy dokładnej daty narodzin Jezusa.
Pierwsze wzmianki o jednym z najważniejszych świąt w Kościele Katolickim obchodzonym 25 grudnia pochodzą z 356 r. Wcześniej był to prawdopodobnie 6 stycznia.
Boże Narodzenie zyskało popularność na początku IV wieku, gdy do władzy doszedł Konstantyn Wielki, pierwszy chrześcijański cesarz i późniejszy święty Kościoła prawosławnego.
Tradycje związane z tym świętem, które znamy do dziś zaczęły się kształtować w XVII wieku.
Niegdyś w Polsce Boże Narodzenie nazywano Godami, Godniami lub Godnymi Świętami, nazwa ta pochodzi od zaślubin (godów) starego i nowego roku oraz nocy i dnia, gdyż czas Bożego Narodzenia zbiegał się z zimowym przesileniem. 25 grudnia wiązał się z licznymi tradycjami. Poranne nabożeństwo, śpiewanie kolęd, suto zastawiony stół – to tylko niektóre z nich.
Tego dnia nie wolno było sprzątać, rąbać drewna, przynosić wody ze studni, a nawet gotować. Tradycja zakazywała również czesania się, przeglądania w lustrze i spania w ciągu dnia.
Zgodnie z ludową tradycją, drugiego dnia Bożego Narodzenia odbywało się uroczyste święcenie owsa w kościele. Kolejnym krokiem było obsypywanie owsem duchownego, czasem również kościelnego lub nawzajem siebie. Po opuszczeniu kościoła, kawalerowie rzucali zbożem w dziewczęta. Obsypywano także zwierzęta czy nawet drzewa owocowe.