Pożar w Orzyszu. Są wstępne ustalenia policji

4e0212e0 c4b7 474f 96e2 36723036b7f7 crop

Fot. KP PSP Pisz

Orzysz

To nie wybuch gazu, jak wcześniej przypuszczano, był przyczyną pożaru budynku wielorodzinnego w Orzyszu. Przypomnijmy, do groźnego zdarzenia doszło we wtorek (07.01) rano przy ul. Giżyckiej. Ratownicy ewakuowali z balkonu matkę z dzieckiem. 16 osób opuściło budynek jeszcze przed przybyciem służb. Jeden z lokatorów trafił do szpitala.

Jak relacjonuje Anna Szypczyńska, oficer prasowy Komendy Powiatowej w Piszu na miejscu jako pierwsi pojawili się policjanci z miejscowego komisariatu. Sierżant sztabowy Mateusz Łosiak i posterunkowy Rafał Rąg bez wahania weszli do mieszkania, w którym pojawił się ogień.

Ze wstępnych ustaleń mundurowych wynika, że 59-latek najprawdopodobniej rozpalał w piecu łatwopalną substancją, w wyniku czego doszło do pożaru.

Sytuację na bieżąco monitorują lokalne władze. W Urzędzie Miejskim odbyło się specjalne spotkanie z udziałem gminnego zespołu zarządzania kryzysowego. Dwóm osobom został zapewniony nocleg. Pozostali poszkodowani udali się do swoich rodzin. Pogorzelcom zostało również udzielone wsparcie psychologiczne i finansowe.

powiedział Zbigniew Włodkowski, burmistrz Orzysza.

Samorządowiec powołał specjalny zespół, który zajmie się dalszą pomocą i szacowaniem strat. W środę (08.01) nadzór budowalny ma ocenić stan techniczny budynku. Ze wstępnych informacji wynika, że blok nie został poważnie uszkodzony, a po remoncie rodziny będą mogły wrócić do swoich mieszkań.

Pomoc zapewnia również wojewoda warmińsko-mazurski Radosław Król, który we wtorek (07.01) przyjechał do Orzysza.

dodał Zbigniew Włodkowski.

Exit mobile version