Orzysz
Śmierć Karola Rubina z Orzysza wstrząsnęła lokalną społecznością. Młody żołnierz Jednostki Wojskowej GROM zginął tragicznie podczas nocnego szkolenia spadochronowego w Stanach Zjednoczonych.
– Zawsze uśmiechnięty, pełen energii, pasji i serca do ludzi – tak przyjaciele i znajomi wspominają Karola.
Mieszkaniec Orzysza kochał sztuki walki. Był instruktorem w ełckim klubie prowadzonym przez Łukasza Makarewicza.
Ełczanin założył w Internecie zbiórkę. Pieniądze mają wesprzeć rodzinę Karola. Młody żołnierz zostawił żonę i dziecko. – Był dla nich całym światem. Nie chcemy, żeby zostali sami z ciężarem trosk i obowiązków – podkreśla Łukasz Makarewicz.
Zbiórkę wsparło już blisko 1600 osób. Do tej pory udało się zebrać ponad 100 tys. zł.
Jak już informowaliśmy w Radiu 5, do tragicznego wypadku doszło w piątek, 19 września. Razem z Karolem zginął żołnierz pochodzący z Suwałk.
Przyczyny zdarzenia są przedmiotem postępowania prowadzonego przez specjalną komisję – przekazało na platformie X Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych.
Link do zrzutki TUTAJ
