Suwałki
Zmarł jeden z uczestników karambolu, do którego doszło w czwartek (30.10) nad ranem na obwodnicy Suwałk, w rejonie węzła Suwałki Zachód – poinformowała Radio 5 policja.
Na ekspresówce, w kierunku Budziska, doszło do dwóch zdarzeń. Pierwsze miało miejsce około godziny 3:20 w miejscowości Kukowo. O szczegółach Podkomisarz Karol Górski – oficer prasowy suwalskiej policji.
W akcji ratowniczej uczestniczyło dziewięć zastępów straży pożarnej z PSP Suwałki oraz OSP Potasznia.
Działania prokuratury i Państwowej Straży Pożarnej zostały już zakończone. Obecnie trwa oczekiwanie na holowniki. Po odholowaniu uszkodzonych pojazdów służby przystąpią do sprzątania i neutralizacji wycieków płynów eksploatacyjnych.
Droga ekspresowa S61 na odcinku obwodnicy Suwałk w kierunku Budziska przez wiele godzin była całkowicie zablokowana. O przywróceniu ruchu służby poinformowały po godz. 18.30.