Ełk
Do dwóch akcji gaśniczych wyjeżdżali we wtorek (30.09) ełccy strażacy. W miejscowości Koziki nad jeziorem Selment Wielki doszło do pożaru przyczepy kempingowej. Kolejne zgłoszenie dotyczyło palących się maszyn rolniczych zaparkowanych w budynku garażowym oraz silosów zbożowych w jednym z gospodarstw w miejscowości Laski Wielkie.
Oba zdarzenia zakończyły się znacznymi stratami finansowymi, nie było osób rannych. W działaniach strażaków z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Ełku wspierały zastępy z okolicznych OSP.
Pierwsze wezwanie wpłynęło do stanowiska kierowania przed południem.
Mówi Hubert Zawistowski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Ełku.
W działaniach brały udział 3 zastępy JRG Ełk oraz jeden OSP z Nowej Wsi Ełckiej. Straty oszacowano na około 30 tys. zł. Przyczyny zdarzenia ustalać będzie policja.
Gdy akcja gaśnicza w miejscowości Koziki dobiegała końca, wpłynęło zgłoszenie o pożarze maszyn rolniczych w Laskach Wielkich. Ogniem objęty był także magazyn, w którym znajdowały się silosy zbożowe.
Podczas akcji gaśniczej doszło do zawalenia się dachu do wewnątrz na zaparkowane tam maszyny rolnicze.
W akcji gaśniczej, która trwała ponad 3,5 godziny uczestniczyły 4 zastępy JRG Ełk oraz 3 zastępy OSP, łącznie 15 ratowników. Straty wstępnie oszacowano na około 200 tys. zł. Zwarcie instalacji w traktorze – to wstępna przyczyna powstania ognia. Czynności wyjaśniające w tej sprawie prowadzi policja.
