Ełk
– To będzie trudny budżet, bo musimy bardzo oszczędzać – tak o projekcie dochodów i wydatków miasta na przyszły rok mówi prezydent Ełku Tomasz Andrukiewicz.
Wydatki, to według prognozy 358 milionów a dochody – 329 milionów złotych.
Deficyt, czyli prawie 29 milionów, zostanie pokryty wolnych środków z lat ubiegłych oraz z obligacji komunalnych.
– W tym roku dochody miasta są mniejsze, a wydatków mamy więcej – mówi prezydent Ełku.
– To m.in. przez niewystarczającą subwencję oświatową i tak zwany zerowy PIT dla osób do 26-tego roku życia -dodaje Andrukiewicz.
I to właśnie oświata jest największą pozycją po stronie wydatków w projekcie budżetu na przyszły rok.
W przyszłorocznym budżecie zarezerwowano 46 mln złotych na inwestycje.
Teraz projektem budżetu zajmą się radni miejscy. Będzie on dyskutowany podczas obrad poszczególnych komisji. Sesja budżetowa zaplanowana jest na grudzień.