Do październikowych obchodów 70-lecia zespołu przygotowuje się Zespół Pieśni i Tańca Suwalszczyzna. W planie jest wielki koncert. Nad całością czuwa Robert Śliżewski, kierownik artystyczny Suwalszczyzny. Jeśli pandemia nie popsuje planów, wszystko odbędzie się 23 października.
Zespół Pieśni i Tańca Suwalszczyzna, jest jednym z najstarszych zespołów folklorystycznych w Polsce. W Suwałkach trudno o osobę, która nie miałaby w rodzinie lub wśród znajomych członka Suwalszczyzny. W ciągu 70 lat w grupie tańczyło ponad 2 tysiące osób. Umiejętności prezentowali dotychczas na koncertach, festiwalach i tournées w Polsce i w 11 innych krajach: na Litwie, Białorusi, Ukrainie, Łotwie, w Estonii, Francji, Niemczech, Rosji, Belgii, Gruzji, Turcji. Tak jak wiele tego typu grup, Suwalszczyzna ma trudność z naborem młodych tancerzy, dlatego kierownik zachęca młodych ludzi do poznania zespołu. Zapewnia, że folklor to nie tylko seniorzy. Jak mówi, każdy, kto weźmie udział w próbie, przekonuje się do Suwalszczyzny.
Zachętą jest też możliwość zobaczenia kawałka świata. W czasie pandemii jest to niemożliwe, ale kiedy nie ma obostrzeń, członkowie zespołu uczestniczą w dofinansowywanych wyjazdach, co wiąże się z poznawaniem miejsc.