Suwałki
Mężczyzna, który wyrzucił swoją babcię z balkonu przy ulicy Nowomiejskiej w Suwałkach, jest chory psychicznie – podaje w oświadczeniu wysłanym do mediów jego obrońca.
Jak informowaliśmy, 78-letnia kobieta zmarła, a 25-latek podejrzewany o jej zabójstwo trafił na trzy miesiące do aresztu. Wiadomo, że kamery monitoringu zarejestrowały, jak mężczyzna wyrzuca bezwładne ciało przez okno. To może budzić podejrzenia, że już w tym momencie kobieta nie żyła. Podejrzanemu o morderstwo wnukowi grozi nawet dożywocie.
Rodzice mężczyzny, za pośrednictwem obrońcy podejrzanego, wystąpili do mediów z oświadczeniem. W związku z komentarzami w mediach społecznościowych proszą o wstrzymanie się od osądów oraz uszanowanie ich żałoby. Jednocześnie, w oświadczeniu poinformowali o chorobie psychicznej swojego syna. Podali szczegóły leczenia i daty pobytu w szpitalu. Objawami wskazanej choroby są pozytywne bądź negatywne urojenia i zaburzenia myślenia.
Proszą też o nierozpowszechnianie nagrania z monitoringu, które pojawiło się w mediach społecznościowych. Na nagraniu widać moment, w którym mężczyzna wyrzuca ciało. Obrońca zwraca uwagę, że nagranie stanowi materiał dowodowy, jest objęty tajemnicą postępowania przygotowawczego i zostało rozpowszechnione bezprawnie.