„Nauczyciele zarabiają powyżej 10 tys. zł”

dziecko lekcja szkoła nauczyciele

Suwałki

Temat pensji dyrektorów suwalskich szkół poruszył na ostatniej sesji Marek Zborowski-Weychman, radny klubu „Łączą nas Suwałki”. Chodzi o to, że niektórzy dyrektorzy zarabiają mniej niż podlegli im nauczyciele. W rezultacie, kiedy nadchodzi czas wyboru dyrektora, jest tylko jeden kandydat. Zwykle startuje dotychczasowy dyrektor i to też, po namowach nauczycieli.  Zdaniem radnego powodem jest nieatrakcyjne, w stosunku do obowiązków, wynagrodzenie. – Jeżeli chodzi o wynagrodzenia to nie ma się o co bić, bo lepiej być nauczycielem – wyjaśniał radny, który sam przez wiele lat kierował jedną z suwalskich szkół.

W odpowiedzi Czesław Renkiewicz, prezydent miasta stwierdził, że niekoniecznie szef musi zarabiać najwięcej.
– Tak jest w szkołach, tak jest i w ratuszu – mówił.

Z prezydenckich analiz wynika, że w 2 na 9 suwalskich przedszkoli dyrektorzy zarabiają mniej od podwładnych. Podobna sytuacja jest w 3 podstawówkach i 3 szkołach średnich.  Czesław Renkiewicz zauważył również, że niektórzy nauczyciele zarabiają ponad 10 tysięcy złotych. Połowa wynika z pensum, a resztę z nadgodzin.  – Uważam, że to dobry poziom wynagrodzeń – ocenił prezydent.

Prezydent zapowiedział, że samorząd wróci do kwestii dyrektorskich wynagrodzeń, bo niebawem radni będą musieli zmienić stosowną uchwałę.  Zastrzegł jednak, że jeśli pracownik stara się i pracuje, to nie ma powodów, aby nie mógł zarobić więcej.

Exit mobile version