Kraj
Obowiązujące obecnie obostrzenia przedłużone do 18 kwietnia – poinformował o tym dziś (07.04) minister zdrowia Adam Niedzielski.
Szef resortu zdrowia tłumaczył, że konsekwencje zwiększonej mobilności w okresie świątecznym widoczne będą dopiero w przyszłym tygodniu, stąd decyzja o przedłużeniu restrykcji.
– Ostatnie wyniki, które dają pewną nadzieję, są jeszcze zbyt słabym sygnałem, żeby traktować je optymistycznie. Cały czas w szpitalach mamy trudną sytuację, która zróżnicowana jest regionalnie – mówił podczas wystąpienia Adam Niedzielski.
Według danych resortu zdrowia, w Polsce zajętych jest blisko 34,7 tysięcy łóżek covidowych (78%), wykorzystanych obecnie jest też ponad 3300 dostępnych respiratorów (79%). Dla porównania, dwa tygodnie temu zajętych łóżek dla pacjentów z Covid-19 było 27 tysięcy, a wykorzystanie respiratorów było na poziomie 2600.
Jak zaznaczył Adam Niedzielski, obecnie w Polsce dominują zakażenia brytyjską mutacją koronawirusa.
„Zdecydowaliśmy o utrzymaniu obowiązujących obostrzeń, ale bacznie przyglądamy się napływającym każdego dnia informacjom o liczbie zakażonych, liczbie zgonów, zajętych łóżek i wykorzystanych respiratorów. Od tych danych uzależniamy dalsze decyzje” – możemy przeczytać na rządowej stronie gov.pl/koronawirus.
Dalej czytamy: „Rozumiemy zmęczenie obostrzeniami, ale pamiętajmy, że na szali leży ludzkie życie. Ono jest najważniejsze”.
Poniżej przypominamy, jakie zasady bezpieczeństwa obowiązują w Polsce do 18 kwietnia.