„Dziecko nie jest mi do niczego potrzebne”

policja

(zdj. ilustracyjne)

Giżycko/Węgorzewo

„Dziecko nie jest mi do niczego potrzebne” – mówił do giżyckich policjantów mężczyzna, który pijany opiekował się dziećmi. Funkcjonariusze interweniowali w jednym z mieszkań w niedzielę (9.05). Zgłoszenie o tym, że nietrzeźwi rodzice opiekują się dziećmi, wpłynęło około godz. 15.00.

Na miejscu policjanci zastali trzy osoby dorosłe i dwójkę dzieci w wieku 3 i 7 lat. Rodzice i towarzysząca im kobieta byli kompletnie pijani.

– Ojciec wręcz domagał się i prosił policjantów, by zabrali jego 3-letnie dziecko do izby dziecka – mówi Iwona Chruścińska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Giżycku.

Dzieci trafiły pod opiekę trzeźwych członków rodziny. Teraz o losie nieodpowiedzialnych rodziców zadecyduje sąd rodzinny i nieletnich.

Również węgorzewscy policjanci interweniowali wobec pijanych rodziców. Zgłoszenie otrzymali w piątek (7.05) około godz. 22.00. Zgłaszająca poinformowała funkcjonariuszy, że z mieszkania obok dochodzą odgłosy awantury.

– Policjanci na miejscu zastali ślady libacji alkoholowej – informuje Agnieszka Filipska, oficer prasowy miejscowej komendy. Stół był przewrócony, a na podłodze porozrzucane były puszki.

Pijani rodzice pod opieką mieli dwuletnie dziecko. Maluch został przekazany pod opiekę ciotki. Sprawą nieodpowiedzialnych rodziców również zajmie się sąd rodzinny.

Exit mobile version