Polkowice
W meczu 35. kolejki eWinner 2. Ligi Wigry Suwałki zremisowały z Górnikiem Polkowice 2:2.
Pierwsza połowa spotkania obfitowała w wiele ciekawych akcji z obu stron a piłka lądowała w siatce dwukrotnie, ale trafienia nie zostały uznane.
Najpierw przed szansą zdobycia bramki stanął Michał Żebrakowski. Zawodnik Wigier przeprowadził dobry rajd w pole karne, ale zamiast strzelać, szukał podania i piłka padła łupem obrońców. Potem po celnym strzale Kamila Adamka bramkarz Polkowic musiał wyjmować piłkę z bramki. Sędzia nie uznał jednak gola z powodu spalonego. Podobnie było po strzale Mariusza Szuszkiewicza. Napastnik Polkowic uderzając z pola karnego, trafił w rękę piłkarza Górnika. Tego gola również sędzia nie uznał.
Drugą połowę lepiej rozpoczęły Wigry, które wyszły na prowadzenie po dokładnym uderzeniu Wojciecha Kamińskiego. Radość nie trwała jednak długo, bo już kilka minut później doszło do wyrównania na 1:1. W 61. minucie na korzyść Górnika arbiter podyktował jedenastkę, którą wykorzystał Mateusz Piątkowski. Dodatkowo, Rafał Grzelak otrzymał drugą żółtą kartkę i w efekcie biało-niebiescy musieli grać w osłabieniu.
Brak zawodnika szybko wykorzystali gospodarze. W 67. minucie spotkania drugiego gola strzelił Mateusz Piątkowski.
Pomimo osłabienia Wigry zdołały doprowadzić do wyrównania. Pomógł im w tym zawodnik Polkowic, który po dośrodkowaniu Cezarego Sauczka, skierował piłkę do własnej siatki i mecz zakończył się podziałem punktów.