Suwałki
50 ton złomu o wartości ponad 66 tys. złotych zebrano podczas wielkiej akcji na rzecz chorego Antka Kuczyńskiego z Sejn.
Jak już informowaliśmy, chłopiec urodził się z poważną wadą serca i wymaga operacji w specjalistycznej klinice w Bostonie. Jej koszty szacowane są na 1,5 miliona złotych. Dzięki zabiegowi mógłby wrócić do zdrowia. W związku z tym rodzice uruchomili zbiórkę pieniędzy. Niestety, stan zdrowia chłopca pogorszył się. Trudno powiedzieć, ile czasu mu zostało. Jeśli rodzice nie zbiorą potrzebnej kwoty, dziecko czeka operacja ratująca życie. Antoś będzie miał serce jednokomorowe, co będzie rzutowało na jakość życia.
Na pomoc ruszyło wiele osób. Zbiórkę złomu na rzecz chorego Antosia Kuczyńskiego zorganizował jeden ze skupów w Suwałkach. Jak zdecydował jego właściciel, wszystkie obroty punktu od 4 Maja mają zasilić konto Antosia.
Akcja spotkała się z dużym zainteresowaniem mieszkańców. W zbiórkę złomu zaangażowały się szkoły i urzędy, a miejscowi druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w podsuwalskiej Potaszni pocięli i oddali na złom cały samochód.
W środę (12.05) wynikami zbiórki podzielił się z Radiem 5 Rafał Baranowski, właściciel firmy. Łącznie udało się zebrać prawie 50 ton złomu na kwotę 66 192 tys. złotych.
Teraz wszystkie środki trafią na konto Antosia na stronie SiePomaga.pl.
Dotychczas na rzecz chłopca udało się zebrać ponad 925 tys. złotych. Potrzeba jeszcze ponad pół milina.