Biała Piska
Rada Miejska w Białej Piskiej nie została odwołana w referendum, które odbyło się tam 27 czerwca. Winna zbyt niska frekwencja.
Liczba osób uprawnionych do głosowania wyniosła 8 939. Tymczasem w niedzielnym referendum wydano zaledwie 994 karty. Frekwencja wyniosła 11,12%. To mniej niż 3/5 liczby mieszkańców biorących udział w wyborze odwoływanego organu. Przypomnijmy, że 21 października 2018 r. w wyborach do Rady Miejskiej w Białej Piskiej liczba osób, które wzięły udział w głosowaniu, wyniosła 4 851. Tym samym referendum z 27 czerwca jest nieważne. Mamy komentarz w tej sprawie Marka Grabowskiego, Przewodniczącego Rady Miejskiej w Białej Piskiej.
Pierwotnie, referendum w Białej Piskiej miało odbyć się 9 maja. Przesunięcie go na 27 czerwca spowodowane było sytuacją sanitarną związaną z pandemią koronawirusa. 27 czerwca oddano 13 głosów nieważnych, za odwołaniem rady zagłosowało 937 osób, a „przeciw” – 44. Inicjatorami referendum w Białej Piskiej było pięcioro tamtejszych radnych oraz dwóch sołtysów.