Albo SBF z obostrzeniami, albo nic

alicja andrulewicz

dav

Suwałki

Ograniczenie liczby osób przed sceną Suwałki Blues Festivalu wynika z reżimu sanitarnego – wyjaśniała Alicja Andrulewicz, dyrektor Suwalskiego Ośrodka Kultury. Jak informowaliśmy, liczba miejsc dla uczestników w strefach przed scenami w Parku Konstytucji 3 Maja i na Placu Marii Konopnickiej jest ograniczona i wynosi 666 osób, z zastrzeżeniem, że osób niezaszczepionych może wynieść nie więcej niż 500. O możliwości wejścia uczestnika na teren wydarzenia zdecyduje kolejność. Po wejściu pięćsetnej osoby, pozostałe 166 będzie musiało wylegitymować się dowodem pełnego zaszczepienia przeciwko COVID-19. Fakt ten będzie trzeba udowodnić poprzez okazanie unijnego certyfikatu COVID z aplikacji mObywatel lub w postaci wydruku z okazaniem dowodu tożsamości. Informacje w tej sprawie spotkały się z licznymi komentarzami w mediach społecznościowych. Wiele osób dało wyraz niezadowolenia nie przebierając w słowach. Dyrektor stawia sprawę jasno. SOK musi przestrzegać reżimu sanitarnego wynikającego z rozporządzenia Rady Ministrów. W przeciwnym razie imprezy by nie było.

Alicja Andrulewicz zapewnia, że obsługa dołoży starań, aby proces wchodzenia na teren przed scenami przebiegał sprawnie.

Jak dodaje dyrektor, koncerty będą słyszalne i widoczne również poza wydzieloną strefą w Parku Konstytucji 3 Maja i na Placu Marii Konopnickiej.

SBF rusza w najbliższy czwartek. Główne koncerty odbędą się w Parku Konstytucji 3 Maja. Muzycy wystąpią też między innymi na Placu Marii Konopnickiej.

Exit mobile version