Suwałki
Ochrony przed „ubóstwem energetycznym” dla mieszkańców Suwałk chce Wojciech Pająk, miejski radny klubu “Łączą nas Suwałki”.
Chodzi o zakaz palenia węglem w miastach, który ma wejść w życie od 2030 roku.
Jak zapowiada Ministerstwo Klimatu i Środowiska, do 2040 roku potrzeby cieplne wszystkich gospodarstw domowych mają być pokrywane dzięki ciepłu systemowemu oraz zero- lub niskoemisyjnym źródłom indywidualnym. Podobne regulacje od 2030 roku miałyby obejmować tereny miejskie. Jednocześnie rząd ogłosił program dotacji do wymiany „kopciuchów”. Dofinansowanie prowadzi również samorząd, jednak właściciele posesji nie mogą łączyć dotacji.
O ochronę najuboższych gospodarstw domowych zaapelował w swojej interpelacji Wojciech Pająk, miejski radny z klubu “Łączą nas Suwałki”.
– Dla osób gospodarujących dwoma tysiącami złotych miesięcznie na całe gospodarstwo, np. samotnych emerytów, nawet kilka tysięcy wkładu własnego, którym należy dysponować składając wniosek o dotację, może być barierą nie do pokonania. Zjawisko to nosi nazwę „ubóstwa energetycznego” i będzie dotykać coraz większej liczby mieszkańców Suwałk – pisze w swojej interpelacji suwalski radny.
Jednocześnie radny zaproponował zmiany w obowiązującej uchwale miejskiej. To m.in. łączenie finansowania wymiany pieców z innymi programami, czy też zwiększenie obecnych progów dochodowych uprawniających do dofinansowania.
Takie działania miałyby zwiększyć udział najuboższych grup suwalczan w programie wymiany pieców.