kraj
Opóźni się wprowadzenie nowych dowodów osobistych z odciskami palców. Dokumenty miały być dostępne od 2 sierpnia.
By móc je wdrożyć, gminy miały zostać wyposażone w skanery linii papilarnych. I tu pojawiły się problemy. Wątpliwości co do urządzeń, które chciał zakupić rząd, wyraziła Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Wcześniej o taką opinię poprosiło Ministerstwo Cyfryzacji.
Wyjaśnia Michał Kociński z Wydziału Organizacyjnego Urzędu Miasta Ełku.
Kancelaria Prezesa Rady Ministrów wydała oświadczenie, w którym zapewniła, że rząd nie kupił skanerów, które negatywnie zaopiniowała ABW. Żeby jednak wyeliminować potencjalne zagrożenie, potrzebne będzie wyłonienie nowego dostawcy sprzętu – co najpewniej opóźni cały proces wdrażania dowodów z drugą cechą biometryczną, czyli zapisanym odciskiem palców.
Kiedy dokładnie takie dokumenty pojawią się w portfelach Polaków? O tym Ministerstwo Cyfryzacji ma poinformować w oddzielnym komunikacie, co najmniej 14 dni przed wdrożeniem rozwiązania.
Wiadomo, że – gdy nowe dowody będą już dostępne – wniosek o ich wydanie będzie można złożyć tylko osobiście w urzędzie, a nie internetowo.
Odciski palców nie będą pobierane od dzieci, które nie mają jeszcze 12 lat.
Nowe dowody, podobnie jak te wydawane już teraz, będą miały warstwę elektroniczną, która umożliwia na przykład podpisywanie dokumentów przez Internet. Oprócz tego pojawi się na nich oznaczenie państwa członkowskiego na tle flagi Unii Europejskiej.
Ważne jest, że nie trzeba będzie wymieniać dowodu osobistego na nowy, zawierający odcisk palca, gdy tylko pojawi się taka możliwość.
Jak tłumaczy Michał Kociński, każdy dokument tożsamości ma datę ważności, która nie wygaśnie po wdrożeniu zmian.
Dowody osobiste z drugą cechą biometryczną to wymóg Unii Europejskiej. Każde państwo członkowskie jest zobligowane do wprowadzenia w dowodach dodatkowych zabezpieczeń, czyli odcisków linii papilarnych.
Wymiana wszystkich dokumentów tożsamości Polaków ma potrwać 10 lat.