Suwałki
Po około 3 promili alkoholu miał każdy z czterech pijanych kierowców, których wyeliminowali z ruchu suwalscy policjanci.
Pierwszego z nich, 33-latka kierującego audi, na terenie gminy Raczki zatrzymali obywatele. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że miał on ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Dodatkowo wyszło na jaw, że mężczyzna ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Kolejny nietrzeźwy kierujący został zatrzymany w piątkowy wieczór w Suwałkach, po tym, jak uszkodził kilka pojazdów na parkingu. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że 43-latek, siedzący za kierownicą jaguara, miał 2,7 promila. W sobotni (11.09) wieczór, na terenie gminy Wiżajny mundurowi zatrzymali 39-latka kierującego samochodem marki Aixam. Wsiadł za kierownicę, mając ponad 2,8 promila alkoholu w organizmie. Ostatni z nietrzeźwych kierujących został zatrzymany w niedzielę (12.09) po południu, w gminie Bakałarzewo. Obywatele zawiadomili, że za kierownicą toyoty śpi mężczyzna. Badanie stanu trzeźwości siedzącego za kierownicą 48-latka wykazało, że mężczyzna ma blisko 3 promile alkoholu w organizmie. Wszyscy nieodpowiedzialni kierowcy, posiadający uprawnienia do kierowania, stracili prawa jazdy. Za jazdę po pijanemu grozi dwa lata więzienia.