Giby
Około setki morsów weszło w sobotnie (25.09) popołudnie do jeziora Gieret w Gibach.
To fani chłodnych kąpieli z całego regionu, którzy postanowili rozpocząć nowy sezon na Pocovidowym Zlocie Morsów. Organizatorami wydarzenia był między innymi klub „Morsy Sejny” i gmina Giby, a zebranym przygrywała Sejneńska Kapela Kresowa. Do Gib zjechały morsy z Augustowa, Wieliczek, Grajewa, Zambrowa, Ełku, Olecka, Gołdapi, Suwałk oraz z odległego Białegostoku i Łomży.
Wiesław Dźwilewski, prezes sejneńskiego klubu morsów nie krył, że połowa września to wczesna pora na morsowanie i woda jest jeszcze ciepła, ale bał się, że kolejna fala COVID-19 zniweczy plan zorganizowania imprezy.
W samych Gibach nie ma jeszcze formalnego klubu morsów. Jest za to przygotowana gminna plaża z odpowiednim zejściem i potrzebną infrastrukturą, z której kąpiący się chętnie korzystają. Rośnie też zainteresowanie morsowaniem. Robert Janczewski, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Gibach nie wyklucza możliwości powołania gibiańskiej grupy morsów.