Suwałki
Pół godziny wystarczyło suwalskim dzielnicowym, aby ustalić i zatrzymać złodzieja pieniędzy. 38-latek z pozostawionego w barze portfela ukradł prawie 400 złotych. Do zdarzenia doszło w poniedziałkowe (27.09) popołudnie. Mundurowi otrzymali zgłoszenie, że w jednym z suwalskich barów doszło do kradzieży pieniędzy. Zgłaszająca zostawiła na stoliku portfel. Kiedy po niego wróciła, okazało się, że z portfela zniknęło prawie 400 złotych. Dzielnicowe, po rozmowie z pokrzywdzoną i pracownikami baru, już wiedziały, kto może za tym stać. Od razu sprawdziły okoliczne miejsca, gdzie mężczyzna mógł pójść. Zauważyły go w pobliskim barze. W rozmowie z mundurowymi suwalczanin przyznał się do kradzieży. Na szczęście nie zdążył wydać skradzionych pieniędzy. Cała suma wróciła do właścicielki, a mężczyzna został ukarany wysokim mandatem.