Przedstawiciele ełckiego magistratu na proteście w stolicy

Polski Lad 1

(zdj. Radio 5)

Warszawa

Przeciwko zmianom podatkowym, proponowanym w Polskim Ładzie, protestowali dziś (13.10) w stolicy samorządowcy. Jedną z delegacji biorących udział w manifestacji byli przedstawiciele ełckiego ratusza.

Wśród nich był Przewodniczący Rady Miasta Ełku Włodzimierz Szelążek. Jak podkreślił, na rządowym programie ucierpi miejski budżet. Według wyliczeń – to straty rzędu 10-12 milionów rocznie.

 

Protest rozpoczął się od spotkania w Teatrze Roma, gdzie uczestnicy rozmawiali o roli i znaczeniu samorządów. Głos zabrał m.in. prezydent Warszawy. Rafał Trzaskowski mówił, że nie ma zgody na zabieranie pieniędzy tym, którzy „najlepiej wiedzą, jak te pieniądze wydawać”.

– Takie debaty pokazują, że jest jedność środowiska samorządowego – mówił obecny na miejscu wiceprezydent Ełku Artur Urbański.

 

Jak podliczają lokalni włodarze, w ciągu najbliższych lat gminy stracą na wprowadzeniu Polskiego Ładu 145 miliardów złotych. Dziury w budżetach mają być spowodowane podwyższeniem kwoty wolnej od podatku i podniesieniem progu podatkowego.

Rząd zapewnia, że ratunkiem będą dodatkowe subwencje, dzięki którym jednostki samorządu terytorialnego nie odczują potencjalnych ubytków.

 

To głos miejskiego radnego Bogusława Wisowatego, jednego z członków ełckiej delegacji. Miasto reprezentował w Warszawie także radny Michał Tyszkiewicz.

On z kolei podkreślił, że protest wymierzony jest w politykę podatkową, którą proponuje strona rządowa. Mówił, że Polski Ład to też szereg dobrych rozwiązań, jednak ważne, by w porę zapobiec tym, które dla samorządów są krzywdzące.

 

Polski Ład zakłada m.in. wzrost wydatków na służbę zdrowia, podwyższenie emerytur czy rozwój miejsc pracy. Rząd zapewnia, że samorządy nie stracą na programie, bo są przygotowane rozwiązania, które zrekompensują im mniejsze wpływy z podatków.

Po dzisiejszym (13.10) spotkaniu w Teatrze Roma uczestnicy stworzyli apel „w obronie małych ojczyzn”, który złożyli na ręce wicemarszałków sejmu: Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, Włodzimierza Czarzastego i Piotra Zgorzelskiego.

Exit mobile version