Ełk
W nocy z soboty na niedzielę policjanci otrzymali zgłoszenie o wybiciu szyby na jednej ze stacji paliw w Ełku. Chwilę później patrol na pobliskim osiedlu spotkał grupę młodych mężczyzn. Był tam 18-latek odpowiadający rysopisowi podanemu przez pracownika stacji. Jak mówi Agata Jonik z Komendy Powiatowej Policji w Ełku, straty zostały wycenione na co najmniej dwa tysiące złotych.
Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Teraz grozi mu kara od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności .