Niemal pełne obłożenie na ełckim oddziale covidowym

pacjent szpital

(zdj. ilustracyjne)

woj. warmińsko-mazurskie

Od przyszłego tygodnia szpital w Ostródzie będzie przyjmował tylko pacjentów chorych na COVID-19. To oznacza, że placówka znów będzie tzw. szpitalem jednoimiennym.

Dodatkowo zwiększy się baza łóżek covidowych w trzech warmińsko-mazurskich szpitalach, a w Olecku powstanie nowy oddział leczący pacjentów z koronawirusem. To decyzje wojewody warmińsko-mazurskiego, będące odpowiedzią na wzrosty zakażeń w całym kraju i rosnącą liczbę hospitalizacji.

– Mimo iż ta baza łóżkowa w naszym województwie cały czas jest na bezpiecznym poziomie, mamy cały czas zapas, to jednak staramy się wyprzedzać pandemię i poszerzamy tę bazę o kolejne miejsca

– mówi Krzysztof Guzek, rzecznik wojewody.

 

Po zmianach w ostródzkim szpitalu dostępnych będzie tam ponad 160 łóżek covidowych, najwięcej w województwie.

– Już od przyszłego tygodnia Szpital Powiatowy w Ostródzie ponownie stanie się szpitalem jednoimiennym, czyli w całości przekształconym do opieki nad pacjentami z koronawirusem. Zwiększymy, i to podwójnie, liczbę miejsc w szpitalu w Elblągu. Baza łóżkowa zostanie także powiększona w istniejących już oddziałach covidowych w szpitalach w Lidzbarku Warmińskim i Braniewie. Nowy oddział covidowy powstanie w Olecku.

 

Obecnie obłożenie łóżek covidowych w Warmińsko-Mazurskiem wynosi 53 procent. Jak zaznacza Krzysztof Guzek, większość osób, które trafiają do szpitali, to niezaszczepieni.

– Obłożenie łóżek przeznaczonych do opieki nad pacjentami z COVID-19 w województwie warmińsko-mazurskim jest na poziomie 53%, a tych wyposażonych w respiratory – 51%. Wraz ze wzrostem liczby nowych przypadków zakażeń, wzrasta również liczba osób wymagających leczenia szpitalnego. Są to przede wszystkim osoby niezaszczepione.

 

W Ełku oddział covidowy uruchomiony został w szpitalu wojskowym w sobotę 6 listopada. Od tej pory zmarło na nim sześciu pacjentów. Na 50 dostępnych łóżek zajęte są 43. Jedna osoba leży pod respiratorem.

– W pierwszych dniach działalności mniej więcej co godzinę, co dwie godziny był przywożony pacjent – powiedział Radiu 5 płk Jacek Pawłowicz, zastępca komendanta szpitala do spraw medycznych.

Skrzydło powstało na bazie dwóch oddziałów: neurologii i interny. Na oddziale wewnętrznym pozostawiono siedem łóżek, działających głównie na potrzeby SOR-u.

Exit mobile version