Jest akt oskarżenia w sprawie śmierci 9-miesięcznej Blanki

sad prokuratura sprawiedliwosc

(zdj. ilustracyjne)

Olecko

Zakończyło się śledztwo w sprawie zabójstwa 9-miesięcznej Blanki z Olecka. Do Sądu Okręgowego w Suwałkach trafił akt oskarżenia. Zarzuty przedstawiono matce dziewczynki i jej byłemu partnerowi.

Do tej dramatycznej zbrodni doszło w czerwcu 2019 roku w Olecku. Policja odkryła w łóżeczku zawinięte w koc zwłoki dziewczynki. Na jej ciele widoczne były liczne obrażenia, w tym zasinienia twarzy, klatki piersiowej i pleców.

Następnego dnia zatrzymano matkę dziecka Annę W. oraz jej ówczesnego partnera Grzegorza W.

Sekcja zwłok dziewczynki wykazała, że przyczyną jej śmierci była ostra niewydolność krążeniowo-oddechowa. Stwierdzono liczne złamania, stłuczenia płuc i serca. Biegły orzekł, że bezpośrednią przyczyną śmierci dziecka było gwałtowne uduszenie. W trakcie sekcji wyszło także na jaw, że dziewczynka była maltretowana przez dłuższy czas.

Prokuratura zgromadziła w tej sprawie obszerny materiał dowodowy. Przesłuchano ponad stu świadków, analizowano zapisy rozmów telefonicznych, do tego doszły liczne opinie biegłych. Potwierdzono, że to matka jest winna zabójstwa Blanki.

Annie W. zarzucono, że znęcała się nad córką fizycznie, działając w zamiarze bezpośrednim pozbawienia jej życia i ze szczególnym okrucieństwem doprowadziła do jej śmierci. Grzegorzowi W. prokurator zarzucił narażenie dziecka, nieporadnego ze względu na wiek, na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia poprzez zaniechanie sprawowania nad nim opieki.

Żadne z nich nie przyznało się do zarzutów. Kobieta miała początkowo składać różne wersje zdarzenia, a ostatecznie odmówiła składania wyjaśnień.

Zarówno matka Blanki, jak i jej były partner, będą odpowiadać za swoje czyny przed sądem. Opinie biegłych wskazują, że w chwili popełnienia zarzucanych im czynów byli w pełni poczytalni.

Annie W. grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności, Grzegorzowi W. kara pięciu lat więzienia. Żadne z nich nie było wcześniej karane.

Śledztwo prowadziła Prokuratura Regionalna w Gdańsku, która przejęła sprawę od Prokuratury Okręgowej w Suwałkach.

Exit mobile version