Mrągowo
Sąd Rejonowy w Mrągowie 19 listopada uznał Tomasza M. za winnego zabicia psa podczas polowania. Skazał mężczyznę na karę sześciu miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na dwa lata próby oraz karę tysiąca złotych grzywny. Myśliwy na rzecz opiekunów zabitego psa ma wpłacić kwoty po dwa tysiące złotych tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Tomasz M. ma, zgodnie z wyrokiem, zakaz wykonywania polowań na dwa lata. Do zdarzenia doszło w lipcu ubiegłego roku.
Jak mówi Olgierd Dąbrowski-Żegalski, rzecznik Sądu Okręgowego w Olsztynie, mężczyzna na rozprawie 7 października tego roku wyjaśniał, że pomylił psa z dzikiem.
19 listopada sąd, podając ustne motywy wyroku wskazał, że Tomasz M., oddając do psa strzał z broni myśliwskiej, działał umyślnie i o żadnej pomyłce nie mogło być mowy.
Wyrok w tej sprawie jest nieprawomocny.