Suwałki
Kolejne spotkanie w sprawie budowy spalarni odpadów w Suwałkach odbyło się dziś (14.12) w Suwalskim Ośrodku Kultury. To odpowiedź na petycję mieszkańców miasta oraz okolicznych wsi: Okuniowca, Krzywego i Małej Huty, przeciwko lokalizacji inwestycji. Jak informowaliśmy, samorząd przymierza się do budowy instalacji termicznego przekształcania odpadów, aby zahamować wzrost kosztów utylizacji odpadów i ogrzewania. Rozpatrywana lokalizacja to teren przylegający do działającej elektrociepłowni PEC Suwałki przy ulicy Przemysłowej. Sygnatariusze petycji sugerują, aby spalarnię umieścić na południu Suwałk, w części przemysłowej. Jak argumentowali podczas 3,5-godzinnego spotkania, obawiają się wpływu spalarni na powietrze i środowisko, a także spadku wartości swoich nieruchomości. Chcąc rozwiać wątpliwości mieszkańców, władze Suwałk zleciły opracowanie raportu oddziaływania inwestycji na środowisko. Obszerny, bo prawie pięćsetstronicowy dokument, zawiera wiele analiz, wyliczeń i pomiarów. – Wszystkie przeprowadzone oceny wykazały, że instalacja będzie bezpieczna dla środowiska i ludzi – powiedział Radosław Falkowski, jeden z autorów raportu.
Przekonać nieprzekonanych chce też Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk. Jak powiedział, spalarnia będzie bezpieczniejsza niż to, co obecnie emitowane jest z miejskiej ciepłowni. – Raport przygotowany przez specjalistów pokazuje, że nie ma się czego obawiać – dodał włodarz.