Suwałki
Około dwóch tysięcy bezrobotnych było zarejestrowanych z końcem minionego roku w Powiatowym Urzędzie Pracy w Suwałkach. To bardzo dobry wynik, bo mimo zimy, kiedy brakuje zwykle ofert pracy, liczba bezrobotnych spada. – Taką sytuację mamy pierwszy raz – mówi Kamil Czarniawski, dyrektor PUP i nie kryje, że ostatnie dane cieszą. Przypomnijmy, że w styczniu ubiegłego roku zarejestrowanych było dwa i pół tysiąca osób, a ich liczba do marca rosła. Później zaczął następować spadek.
Skąd taka dobra sytuacja na rynku pracy? Mimo pandemii i lockodownu są branże, które cały czas prężnie działają. Dyrektor wymienia budownictwo, produkcję, branżę spożywczą. – Praca jest, czasami wystarczy być w dobrym miejscu i dobrym momencie – stwierdza dyrektor. Dodaje jednak, że nie zawsze warunki finansowe są zadowalające.
Dyrektor zaznacza, że nie można stwierdzić, że bezrobocia nie ma, bo jednak dwa tysiące osób jest zarejestrowanych w PUP. Zapewnia natomiast, że nie ma zjawiska braku pracy.