Bobry-Zdunki, powiat ełcki
Przed sądem rodzinnym i nieletnich tłumaczyć się będzie 16-latek, który bez uprawnień kierował autem. Wpadł, bo pojazd, którym podróżował, zapalił się.
Do zdarzenia doszło w czwartek (06.01) wieczorem na krajowej 65-ce, nieopodal zjazdu z tej trasy do miejscowości Bobry w gminie Prostki. Nastolatek kierujący volkswagenem passatem najpierw zauważył zapaloną kontrolkę, a następnie dym wydobywający się spod maski. Zanim ogień rozprzestrzenił się na cały pojazd, zdążył zatrzymać się i bezpiecznie go opuścić.
Na miejscu jako pierwsi zjawili się strażacy ochotnicy z OSP Nowa Wieś Ełcka. W zdarzeniu brał udział także jeden zastęp z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Ełku oraz policja.
Chłopak nie wymagał pomocy medycznej, podróżował sam, był trzeźwy. Nie uniknie odpowiedzialności.
-Nie miał uprawnień do kierowania pojazdami, a auto nie posiadało ważnego ubezpieczenia OC – poinformowała Agata Kulikowska de Nałęcz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ełku.
Nastolatek przekazany został pod opiekę ojca. Tłumaczyć się będzie przed sądem rodzinnym i nieletnich.
Dodajmy, że samochód spłonął całkowicie, a działania strażaków na miejscu trwały blisko półtorej godziny.