Ełk
Niepokój i niedowierzanie – to reakcje lokalnych polityków na rosyjską agresję na Ukrainę.
Poseł Anna Wojciechowska z PO do końca wierzyła, że do działań wojennych nie dojdzie, że cały kryzys zostanie rozwiązany na szczeblu dyplomatycznym.
Niestety, dziś (24.02) w nocy wojska rosyjskie przekroczyły granicę i zaatakowały Ukrainę.
– Dzisiejsza sytuacja przypomina to, co działo się w 1939 roku w Polsce – mówi poseł PiS Wojciech Kossakowski.
– Putin, to szaleniec – dodaje poseł.
Posłowie działania rosyjskiego przywódcy określają mianem gangsterki politycznej.
Deklarują również wspólne działania wszystkich sił politycznych w Polsce w celu przeciwstawieniu się rosyjskiej agresji.
– Taka jedność, szczególnie dziś, jest nam niezbędna – mówi senator PiS Małgorzata Kopiczko.
Działania wojenne na Ukrainie rozpoczęły się dziś (24.02) około 04.00 rano czasu polskiego. Wojska rosyjskie weszły do separatystycznych republik Donieckiej i Ługańskiej. Ostrzelane zostały ukraińskie lotniska. Pociski spadły między innymi w Kijowie.