region
Trzy tysiące odbiorców energii na Warmii i Mazurach wciąż nie ma prądu. Energetycy z 30-letnim stażem nie pamiętają takiej skali zniszczeń w infrastrukturze. Naprawy utrudnia odwilż. Po grząskim gruncie pracownicy przenoszą tymczasowe słupy ręcznie, bo nie da rady wjechać tam sprzętem.
Agnieszka Bajerska, rzecznik białostockiego oddziału PGE Dystrybucja, dziś (21.02) przed godziną 09.00 rano powiedziała, że w szczytowym momencie odbiorców bez prądu w warmińsko-mazurskim było ponad 75 tysięcy.
Prace naprawcze trwają.
Najwięcej pracy energetycy mają obecnie w powiecie piskim. Trudno w tym momencie określić, kiedy wszyscy odbiorcy na Warmii i Mazurach odzyskają dostęp do energii elektrycznej.