Węgorzewo
Jechał złowić rybkę, a po drodze złapał mandat na 2,5 tys. złotych.
Mowa o rowerzyście skontrolowanym przez węgorzewskich policjantów.
Jak informuje Agnieszka Filipska, oficer prasowy tutejszej komendy, już podczas legitymowania mężczyzny funkcjonariusze wyczuli woń alkoholu.
Cyklista wydmuchał ponad 1,5 promila.
41-latek oświadczył policjantom, że jechał złowić rybkę. Jedyne, co udało mu się złapać, to wysoki mandat.