Pisz
Na trzy miesiące do aresztu trafił 36-latek z Pisza, który znęcał się nad matką, posiadał ponad pół kilograma narkotyków, a po drodze do policyjnej celi zdemolował wyposażenie szpitala. To nie wszystko. W jego piwnicy znaleziono rewolwer i amunicję. Jeśli okaże się, że na broń wymagane jest zezwolenie, do trzech postawionych mu już zarzutów dojdzie czwarty.
Wszystko zaczęło się od awantury domowej.
– Matka 36-latka wezwała pomoc, bo syn był wobec niej bardzo agresywny – mówi Anna Szypczyńska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Piszu.
Jak się okazało, przemoc wobec matki stosował od początku roku. Kobieta złożyła zawiadomienie o możliwości popełnienia przez syna przestępstwa znęcania się nad jej osobą. Policjanci przeszukali mieszkanie oraz piwnicę.
Sprawca przemocy został zatrzymany.
36-latek usłyszał trzy zarzuty. Dotyczą one fizycznego i psychicznego znęcania się nad matką, posiadania znacznej ilości narkotyków oraz zniszczenia sprzętu medycznego. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara nawet 10-ciu lat pozbawienia wolności.