To już prawdziwa plaga. Ginie coraz więcej rowerów

rower emil

archiwum Emilia Gajewska

Ełk

To już jest prawdziwa plaga. Praktycznie codziennie docierają do nas informacje o kradzieży w Ełku rowerów.

Wraz z rozpoczęciem sezonu mieszkańcy miasta wyciągnęli z piwnic i skrytek swoje pojazdy. Często parkowane są one na klatkach schodowych lub w przedsionkach domów. To gratka dla złodzieja.

Swój rower stracił już między innymi prezydent Ełku Tomasz Andrukiewicz, o czym informował na facebooku. Dziś dostaliśmy informację, że okradziona została ełcka społeczniczka i szefowa sztabu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Emilia Gajewska.

„Ten rower od 14 lat pomaga mi pomagać. Przyjechał ze mną na stopa z Amsterdamu. Rok wisiał na ścianie u brata a później stał się nierozłącznym elementem mnie.”

Społeczniczka porusza się po mieście właśnie na rowerze. Angażuje się w pomoc osobom bezdomnym oraz uchodźcom z Ukrainy. Często pojazd służył za wózek, którym transportowane były większe przedmioty czy żywność potrzebna dla osób bezdomnych.

Społeczniczka w mediach społecznościowych apeluje o zwrot skradzionego pojazdu.

Warto też wspomnieć, że kilka lat temu Emilii skradziony został rower, który przeznaczony był do transportu ciężkich przedmiotów. To specjalny trójkołowy pojazd. Wtedy szczęśliwie po kilku dniach zguba się odnalazła.

Exit mobile version