Region
Litwa zakazała przewozu koleją do Obwodu Kaliningradzkiego wielu towarów z Rosji kontynentalnej. Blokada nie wynika jednak z decyzji władz w Wilnie. Jest skutkiem sankcji Unii Europejskiej wobec Rosji i Białorusi.
Litwa – w sobotę zamknęła granicę dla rosyjskich pociągów przewożących towary objęte sankcjami. To stal, cement i inne materiały budowlane, więc jedzenia w Kaliningradzie nie zabraknie.
Mieszkańcy rosyjskiej eksklawy nadbałtyckiej zaczęli masowo szturmować sklepy i wykupywać materiały budowlane, cement, stal budowlaną, wyroby metalowe czy gaz. Nagrania ze sklepów budowlanych można zobaczyć między innymi na Twitterze.
Od soboty, kiedy to rząd litewski wprowadził zakaz Rosjanie zaczęli wykupywać dosłownie wszystko – relacjonują w mediach społecznościowych mieszkańcy Obwodu. W obawie przed odcięciem rurociągów transportujących gaz z terytorium Rosji ze sklepów i stacji zniknęły – według relacji internautów – butle z gazem.
Tymczasem Rosja chce przywrócenia pełnego przewozu towarów do obwodu Kaliningradzkiego. I stawia Litwie ultimatum. Jeśli tranzyt do rosyjskiej enklawy dalej będzie zablokowany – Moskwa daje sobie prawo do ochrony interesów narodowych – pisze w oświadczeniu rosyjskie MSZ.
Według gubernatora obwodu Antona Alichanowa unijne sankcje ograniczyły transport towarów nawet o połowę. Sytuacje nazywa „uduszeniem regionu”. Zdaniem szefa litewskiej dyplomacji Rosjanie podają nieprawdziwe informacje dotyczące tranzytu. Natomiast pasażerowie podróżujący koleją mogą bez przeszkód dojechać do Kaliningradu. Rosjanie dają sobie kilka dni na przeanalizowanie sprawy – decyzje Litwy nazywają „prowokacyjnymi” i „otwarcie wrogimi”.