Najpopularniejsze trendy webowe w 2022 roku

1eee

Strony WWW, z których korzystamy obecnie, w niewielkim stopniu przypominają te z początków internetu czy nawet sprzed kilkunastu lat. Rozwój technologii, a także zmiany w oczekiwaniach użytkowników sieci powodują, że witryny wciąż są modyfikowane. Co jakiś czas pojawiają się nowe trendy, a serwisy są dostosowywane przede wszystkim pod doświadczenia użytkowników.

Trendy webowe w 2022 roku

Internauci mają konkretne oczekiwania co do witryn WWW. Do pewnych rozwiązań są przyzwyczajeni, a jeśli natrafią na inne, to mogą być rozczarowani. Najczęściej oczekują prostoty, funkcjonalnej wyszukiwarki, solidnego filtrowania wyników, minimalistycznego designu. Ważne są dla nich pozytywne doświadczenia. Co ciekawe, z badania, które przeprowadziło UX Planet, wynika, że 80 proc. respondentów byłoby w stanie dopłacić za korzystanie ze strony, która zapewniałaby im lepsze, wspomniane doświadczenia. Sprawdźmy, jakie są trendy webowe w 2022 roku.

Minimalizm

Oczywiście nie jest to nic nowego, lecz moda na taki styl widoczna jest w sieci od kilku lat. Nie ma co ukrywać, że jest to rozwiązanie uniwersalne, które sprawdza się w przypadku prawie każdej działalności. Strony powinny być estetyczne, pozbawione niepotrzebnych dodatków. Niezbędna jest intuicyjność. Poszczególne elementy, takie jak menu, wyszukiwarka i inne powinny się znajdować tam, gdzie spodziewa się tego internauta. Minimalistyczna powinna być również grafika. Warto stosować prosty font i rezygnować z tego, co rozprasza uwagę internauty. Dziś użytkownicy sieci poświęcają mniej czasu na przeglądanie witryny niż jeszcze kilka lat temu. Odwiedziny należy zatem optymalnie wykorzystać.

Ciemne motywy

W ostatnich latach zdecydowanie dominowały jasne motywy. W 2021 i w 2022 roku widzimy coraz więcej projektów, w których wykorzystana została ciemna kolorystyka. Część stron daje internautom możliwość wyboru preferowanej barwy – to kierunek w stronę budowania pozytywnych doświadczeń użytkownika, który może dostosować wygląd witryny do swoich oczekiwań.

Neobrutalizm

Ten trend zaczął być widoczny w sieci jakiś czas temu, ale widać, że stosowany jest w coraz większej liczbie projektów. Oznacza to w dużej mierze powrót do tworzenia witryn z początku istnienia internetu. Wtedy na stronach WWW panował chaos. W witrynach pojawiały się nieobrobione zdjęcia, podstawowe fonty. Tylko gdzie jest miejsce na takie rozwiązania w czasach minimalizmu i budowania stron pod pozytywne doświadczenia użytkownika? Otóż zaskoczeni odbiorcy niektórych witryn wręcz zaczynają się zastanawiać, o co chodzi w tym całym chaosie i bliżej zapoznają się wtedy z ofertą. Natomiast na pewno to nie jest rozwiązanie dla każdej strony.

Chatbot

Na popularności zyskują także inteligentne chatboty. Użytkownik strony może dzięki nim uzyskać pomoc bez względu na to, o której godzinie korzysta ze strony. Wystarczy podać w rozmowie z takim botem, na czym polega problem i odpowiadać na kolejne pytania. Chatboty obecne są w wielu serwisach – znacznie odciążają one dział wsparcia. Korzysta z nich m.in. Airbnb.

Microanimacje

To kolejny element, który nie do końca wpisuje się w wizję minimalistycznych serwisów, natomiast może skutecznie zwrócić uwagę użytkowników sieci. Microanimacje oczywiście nie są nowością, natomiast zauważalne jest, że sięga się po nie w coraz większej liczbie projektów. To na pewno bardzo ciekawa propozycja dla sklepów, które mogą dzięki temu atrakcyjniej zaprezentować dany produkt.

Framework Laravel

Bardzo duże zainteresowanie tym rozwiązaniem widoczne jest od dawna i trudno oczekiwać, aby zmniejszyło się ono w 2022 roku. Programiści stawiają na nie z co najmniej kilku powodów, a do najważniejszych należą szybkość działania i prostota korzystania z frameworka. Ogromną zaletą Laravel jest łatwość tworzenia podstawowych funkcji, takich jak rejestracja czy logowanie. Więcej o tej propozycji można dowiedzieć się tutaj: https://smartbees.pl/blog/laravel.
To tylko przykładowe, popularne trendy webowe, które będą obowiązywać w 2022 roku. Czy coś nas jeszcze zaskoczy? To pokażą najbliższe miesiące.

 

Artykuł sponsorowany

Exit mobile version