Suwałki
– W sezonie zimowym nie zabraknie ciepła w domach – zapewnia Michał Buczyński, prezes Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Suwałkach.
Za około miesiąc ruszy sezon grzewczy. Choć do zimy zostało jeszcze trochę czasu, to ciepłownie w całym kraju już mają kłopoty. Wszystko przez braki węgla, który na dodatek jest rekordowo drogi. Dla mieszkańców oznacza to podwyżki. W Suwałkach mieszkańcy miasta muszą szykować się na 59-procentowy wzrost opłat za ciepło.
Przez drastyczny wzrost cen węgla, niektóre miasta zastanawiają się już nad obniżeniem temperatury w sieciach. Jak mówi prezes suwalskiego PEC-u, spółka zdołała zadbać o zapas węgla i przerw w dostawie ciepła nie będzie.
Spółka cały czas szuka paliw, które zabezpieczą końcówkę sezonu grzewczego. Jednocześnie oszczędza węgiel, wykorzystując łatwiej dostępną w sezonie letnim biomasę.
Nowa taryfa zacznie obowiązywać 1 września 2022 r.