Suwałki
Nie zanosi się na to, aby egzaminatorzy z Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Suwałkach znowu zaprotestowali. Tak przynajmniej wynika z wypowiedzi Grzegorza Wilczyńskiego, dyrektora WORD.
Mówimy o tym, bo niemal w całej Polsce egzaminatorzy wznowili protesty. Tak jak poprzednio, domagają się wzrostu wynagrodzeń i zmian w obecnym systemie egzaminowania kierowców.
Akcja opiera się na masowej absencji. Egzaminatorzy biorą urlopy na żądanie, albo przedkładają zwolnienia lekarskie.
W rezultacie WORD-y muszą odwoływać zaplanowane egzaminy.
– W Suwałkach nie spodziewamy się żadnych ,,nagłych zachorowań” – poinformował Grzegorz Wilczyński, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Suwałkach.
Ostatnia masowa absencja w suwalskim WORD-zie miała miejsce w pierwszej połowie sierpnia. WORD musiał przełożyć terminy egzaminów praktycznych dla 120 osób. Grzegorz Wilczyński, dyrektor WORD, nie kryje, że sytuacja wpłynęła na finanse placówki. Absencja egzaminatorów w sierpniu to 30 tysięcy złotych straty. Po dodaniu absencji, która miała miejsce w lipcu łączna strata to 50 tysięcy złotych.