Ełczanie zakończyli starty w Mistrzostwach Świata Skuterów Wodnych

Elczanie na podium skutery zdj. PZMWiNW

Ełczanie na podium, zdj. PZMWiNW

Ełk/Sardynia

Na Sardynii zakończyły się tegoroczne Mistrzostwa Świata Skuterów Wodnych. Sezon 2022 składał się z dwóch eliminacji – w maju najlepsi skuterzyści walczyli o punkty na Ibizie, a w miniony weekend (16-18.09) rywalizowali w Grand Prix Włoch w miejscowości Olbia.

W zawodach wystartowało trzech Polaków: Marcin Senda (klasa Runabout GP2), Andrzej Wiśniewski (klasa Runabout GP1) i Juliusz Roman (Klasa Runabout GP4). Wszyscy reprezentują na co dzień barwy ełckiego klubu Black Shadows Power Team. Przed tą eliminacją MŚ najbliżej pozycji medalowej był Senda, który po majowych zmaganiach na Ibizie o Grand Prix Hiszpanii zajmował piąte miejsce w klasyfikacji generalnej. Jego strata do trzeciego zawodnika wynosiła 14 punktów. Od początku zawodów na Sardynii ełczanin płynął wyśmienicie. W pierwszym biegu zajął trzecie miejsce, a w następnym był drugi. To pozwoliło mu się zbliżyć do ścisłej czołówki i przed ostatnim biegiem pojawiła się szansa na podium mistrzostw świata. Niestety, pomimo kolejnego trzeciego miejsca Polakowi nie udało się awansować do czołowej trójki czempionatu. Zabrakło do niej zaledwie 2 punktów.

Ostatecznie Marcin Senda zakończył mistrzostwa świata w klasie Runabout GP2 na piątej pozycji, gromadząc łącznie 109 punktów. Na pocieszenie pozostało mu podium i drugie miejsce w Grand Prix Włoch. Polak i tak będzie dobrze wspominał ten sezon – 4 września w Levelek na Węgrzech został wicemistrzem Europy w klasie Runabout GP2.

W najsilniejszej klasie skuterów siedzących Runabout GP1 rywalizował najbardziej doświadczony polski zawodnik Andrzej Wiśniewski. On na Sardynię jechał po pierwsze punkty w tegorocznym sezonie MŚ, bo w maju na Ibizie musiał zrezygnować ze ścigania z powodu poważnej awarii skutera już podczas sesji kwalifikacyjnej. W Grand Prix Włoch także nie ominęły go problemy techniczne. W pierwszy biegu płynął bardzo długo na piątym miejscu, ale na trzy okrążenia przed końcem pojawiły się problemy techniczne, Polak zaczął tracić kolejne pozycje i zakończył ten wyścig na dziewiątym miejscu. W drugim biegu nasz rodak pokazał swoje nadzwyczajne umiejętności i wygrał. Andrzej Wiśniewski, dzięki punktom wywalczonym w Olbii, zajął dziesiąte miejsce w klasyfikacji generalnej MŚ w sezonie 2022.

Amper, podobnie jak Senda, stanął na podium Grand Prix Włoch – zajął trzecie miejsce w Olbii. Przypomnijmy, że Polak jest też aktualnym wicemistrzem Europy w klasie Runabout GP1. Medal przywiózł z Węgier na początku września.

Na Sardynii cenne doświadczenie zdobywał też najmłodszy z Polaków, osiemnastoletni Juliusz Roman. W klasie Runabout GP4 dopływał na czternastym, siódmym i ósmym miejscu, gromadząc łącznie 34 punkty. To dało mu 13 lokatę w tegorocznych MŚ w klasie Runabout GP4.

 

Exit mobile version