Licząc na bezpłatny transport wymyślił pobicie i wezwał służby

policja poscig

(Podlaska Policja, zdj. ilustracyjne)

Ełk

Licząc na bezpłatny transport do domu wezwał służby.

Pijany 59-letni mieszkaniec podełckiej wsi przewrócił się z rowerem. Nic mu się nie stało. Uznał jednak, że dalej nie pójdzie pieszo. Do pokonania miał kilkanaście kilometrów. Wymyślił więc historię o pobiciu i zadzwonił pod numer alarmowy. Miał nadzieję, że dzięki temu zyska darmową podwózkę do domu.

Pomysł okazał się kosztowny.

– Mężczyzna za bezpodstawne wezwanie służb ukarany został 500 zł mandatem – poinformowała Agata Kulikowska de Nałęcz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ełku.

Osoby bezpodstawnie wzywające służby ratunkowe nie mogą liczyć na pobłażliwość. Policjanci zapowiadają, że będą wyciągane wobec nich konsekwencje prawne. Trzeba mieć świadomość, że zaangażowanie służb bez potrzeby powoduje, że ktoś na prawdę potrzebujący pomocy, może nie otrzymać jej na czas.

Exit mobile version