Ełk
Na ełckich wandali zawsze niestety można liczyć.
Tylko kilka dni zajęło im znalezienie sposobu na zniszczenie jednej z ustawionych w mieście figurek kamykoludów.
Kamykoludy, to pomysł fundacji „Odpowiedzialni za marzenia”. Ich celem jest zachęcenie mieszkańców i turystów do aktywności i odkrywania zakamarków miasta. Przy różnych obiektach ustawione zostały postacie związane z miastem, oraz nawiązujące do funkcji danych miejsc. To kamykoludy, bo wykonane zostały z kamieni. Zadaniem osoby zwiedzającej Ełk jest odnalezienie wszystkich figurek. Powstała swoista gra miejska nawiązująca pomysłem do szukania we Wrocławiu krasnoludków.
Jednak jak się okazuje Ełk jeszcze nie dojrzał do takiej atrakcji. Kilka dni po otwarciu ścieżki i po informacjach między innymi na naszej antenie o tym, że można już szukać kamykoludów, jedna z figurek została zniszczona.
To „Pan Staś” – figurka upamiętniająca twórców miejskich, a bezpośrednio odwołująca się do Stanisława Rudnika – rzeźbiarza, ikony artystycznej Ełku.
Zachowanie wandali jest tym bardziej bolesne, że figurka została zniszczona kilka dni po śmierci zasłużonego Ełczanina.
Mówi Monika Drobińska – pomysłodawczyni akcji.
– Staraliśmy się zabezpieczyć Kamykoludy w najlepszy możliwy sposób. Okazało się to niewystarczające – dodaje Drobińska
Figurka „Pan Staś” już została odtworzona. Niestety dla własnego bezpieczeństwa została również przeniesiona, by znalazła się w zasięgu kamer miejskiego monitoringu.
Wandali, którzy w taki sposób rozładowują rozsadzającą ich energię szefowa fundacji zaprasza do współpracy.
– Nauczymy was korzystać z własnych sił w dobrym celu – mówi Monika Drobińska.
Aby zaproszenie było pełne podajemy adres fundacji „Odpowiedzialni za marzenia”. To ulica Małechkich 3 lokal 29, III piętro.