Suwałki
– Na wizytę u diabetologa w naszym mieście czeka się 2,5 roku – mówił na ostatniej sesji Rady Miejskiej w Suwałkach Zdzisław Przełomiec, przewodniczący gremium i apelował o działanie.
Jak zaznaczył, zatrudnianie lekarzy nie jest kompetencją samorządu, ale problem jest, bo cukrzyca zabija i zbyt długie czekanie na specjalistyczną pomoc tylko pogarsza stan chorych.
W związku z tym przewodniczący zaapelował do samorządowców o dyskusję i podjęcie działań, które zmienią trudną sytuację. Przyznał, że łatwo nie będzie, bo specjalistów brakuje w całym kraju.
Zdzisław Przełomiec zaproponował wprowadzenie badań poziomu cukru na imprezach masowych. Druga propozycja to wyposażenie szkolnych pielęgniarek w wiedzę, która pozwoli wykryć objawy choroby.
Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk przyznał, że zna problem. Niestety, miasto ma ograniczone możliwości wpływu w tym zakresie. Niemniej wydział spraw społecznych i zdrowia ma podjąć temat.
