Suwałki
Kierowcę podejrzanego o prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości zatrzymali suwalscy policjanci. Według zgłaszającego, osobówka zjeżdżając z ronda, wjechała na trawnik i uszkodziła stojący tam znak drogowy.
Mundurowi zlokalizowali wskazany przez świadka samochód. Był on zaparkowany w jednej z zatok autobusowych. Ponieważ w środku nikogo nie było policjanci rozpoczęli poszukiwania kierowcy. Kilka ulic dalej funkcjonariusze zauważyli dwóch mężczyzn odpowiadających rysopisowi kierującego i pasażera. Jak się okazało, każdy z nich miał prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie. Obaj twierdzili też, że chwilę wcześniej prowadzili auto.
W toku dalszych czynności okazało się, że samochodem kierował starszy z zatrzymanych, natomiast 29-latek był jego pasażerem. 43-latek usłyszał już zarzut. Zgodnie z kodeksem karnym za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.