region
Sceny niczym z gangsterskiego filmu rozegrały się w powiecie suwalskim, gdzie na jednej z dróg gołdapscy pogranicznicy chcieli zatrzymać auto do kontroli.
Był pościg, rozłożona na trasie kolczatka, a na koniec strzały w opony pojazdu uciekiniera. 38-letni ełczanin na koniec ratował się ucieczką pieszo w zarośla. Został ujęty.
Mężczyzna przewoził prawie 3,5 mln sztuk papierosów z białoruską akcyzą o szacunkowej wartości ponad 2,5 mln zł.
– Pojazd, którym przemycał nielegalne wyroby tytoniowe, posiadał specjalne skrytki, w których umieszczona była wyrzutnia kolców – relacjonuje przebieg interwencji przeprowadzonej 20 października Mirosława Aleksandrowicz rzecznik prasowy Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej.
Pojazd 38-latka przetransportowano na lawecie do Placówki Straży Granicznej w Gołdapi. Funkcjonariusze na poczet przyszłej kary zabezpieczyli gotówkę w kwocie 5 tys. 900 zł.
Mieszkaniec Ełku usłyszał zarzuty popełnienia przestępstw karno-skarbowych oraz niezatrzymania się do kontroli drogowej.
Sąd Rejonowy w Suwałkach, na wniosek prokuratora zastosował wobec mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy.