Suwałki
– Jest prawda czasu i prawda ekranu – mówi Wiesław Stelmach, skarbnik miasta Suwałki, który w poniedziałek był gościem Radia 5.
Przyczynkiem zaproszenia skarbnika, była niedawna wypowiedź Jarosława Zielińskiego, posła Prawa i Sprawiedliwości z Suwałk. Parlamentarzysta powiedział, że nie ma powodu, aby samorządy wygaszały oświetlenie i wprowadzały inne radykalne sposoby oszczędzania. Zapewniał też, że nie straciły dochodów podatkowych, a nawet zyskały.
W obliczu oszczędności, które wprowadza suwalski samorząd postanowiliśmy zapytać, jaka jest prawda. Uznaliśmy, że kto, jeśli nie skarbnik, wie najwięcej o funduszach. Okazało się, że ma zupełnie inne zdanie niż parlamentarzysta.
– W roku ubiegłym dochody z PIT-u wyniosły 92 miliony złotych, w tym roku 76 milionów złotych. Z danych wynika, że tracimy – stwierdził Wiesław Stelmach.
Jak powiedział skarbnik, zmiany w Polskim Ładzie sprawiły, że drastycznie spadły dochody bieżące. Dodatkowo, wysoka inflacja, rosnące koszty energii sprawiły, że miasto musi ponosić większe wydatki. Krótko mówiąc wpływy zmalały, a wydatki wzrosły.
Skarbnik przyznaje, że samorząd otrzymuje dotacje inwestycyjne, ale nie może z nich finansować bieżących wydatków, stąd wprowadzane oszczędności.
Poniżej cała rozmowa z gościem Radia 5: